LKS Tęcza Zręcin - strona nieoficjalna

TĘCZA ZRĘCIN 6-2 VICTORIA KOBYLANY

0-1 Kamil Rogala 2'
1-1 Damian Wąchała 4'
2-1 Adrian Limberger 15'-karny
3-1 Wojciech Biały 24'-karny
4-1 Damian Wąchała 39'
4-2 Sławomir Szydło 41'-karny
5-2 Damian Wąchała 45'
6-2 Jarosław Pełdiak 73'

Tęcza: Tomasz Biały - Adrian Limberger (Kuba Zuzak 70'), Konrad Dranka, Daniel Bałuka (Tomasz Woźniak 42'), Kamil Prętnik (Bartosz Waliszko 46') - Sebastian Gruszka (Moustafa Gharib 46'), Damian Żołna (Sebastian Dubiel 60'), Artur Goleń (Jarosław Pełdiak 46'), Tomasz Mikosz - Damian Wąchała (Maciej Gładysz 70'), Wojciech Biały (Konrad Maciek 60').

Victoria: Dawid Musiał - Kamil Świątek, Przemysław Munia, Sławomir Szydło, Damian Świerk - Damian Wasłowicz, Paweł Mielech, Kamil Rogala , Sławomir Mielech - Mateusz Michalak, Piotr Świątek oraz Paweł Dziedzic, Tomasz Janik, Grzegorz Soliński.

Sędziował: Andrzej Biały 
Widzów: ok 35

Tęcza wczorajszy sparing z przeciwnikiem ligowym zagrała w prawie optymalnym składzie. Zabrakło jedynie dwóch Damianów : Limbergera i Pasterkiewicza. Na prowadzenie wszyli goście już w 2 minucie kiedy to centro-strzał Rogali zamienił się w bramę. Odpowiedź gospodarzy była natychmiastowa; Mikosz wrzucił z rzutu rożnego i powracający do gry w zręcińskim zespole Wąchała uderzeniem głową doprowadził do remisu. W 15 minucie ten sam zawodnik minął trzech przeciwników i w polu karnym został sfaulowany przez K.Świątka a jedenastkę na bramkę zamienił A.Limberger. W 24 minucie daleki wrzut z autu W.Białego do Wąchały zamienił się w dogodną sytuację dla naszego zawodnika, który ponownie zostaje sfaulowany i zostaje odgwizdany drugi rzut karny. Tym razem wapno na bramkę zamienił pewnym strzałem W.Biały. W 39 minucie nasza drużyna popisała się piękną akcją zakończoną bramką. W.Biały z Mikoszem rozklepali obronę Victorii i ten drugi wstrzelił futbolówkę mocno wzdłuż bramki gdzie Wąchała uprzedził obrońcę i podwyższył wynik spotkania. Chwila rozluźnienia i błąd Bałuki wykorzystuje P.Mielech, który zostaje sfaulowany przez T.Białego. Jedenastkę na bramkę zamienił S.Szydło. Jeszcze przed przerwą hat-tricka skompletował Wąchała, kiedy to po wrzutce Mikosza , minął rywala i mocnym uderzeniem nie dał szans Musiałowi. W drugiej połowie trener Andrzej Biały dał pograć zmiennikom a także juniorom, którzy po raz kolejny pokazali się z dobrej strony. W 73 minucie wynik spotkania ustalił Jarek Pełdiak, który wygrał przebitkę z bramkarzem i zdobył szóstą bramkę dla naszego zespołu. Do startu sezonu został już tylko nieco ponad tydzień ale wczorajszy sparing pokazał , że w naszym zespole jest coraz lepiej.