20 kolejka A klasy gr. II już za nami. Obyło się bez niespodzianek, czołówka kompletuje punkty, trwa zażarta walka o utrzymanie. Upokorzony Nienaszów w derbach gminy Nowy Żmigród i po punkciku dla Zręcina i Kobylan w derbach gminy Chorkówka.
wiecej w rozwinięciu
Zaczniemy na spokojnie od meczu Burzy Rogi z Zamczyskiem Odrzykoń. Tak jak pisaliśmy tydzień temu, Zamczysko czekał trudny mecz w Rogach. Gospodarze już w pierwszej połowie zaaplikowali dwa trafienia. W drugiej części gry bramki nie padły, ale jak czytamy na stronie Burzy, mogli oni jeszcze coś dołożyć. Dla Zamczyska to już trzecia porażka z rzędu i niebezpiecznie szybko zbliżają się do strefy zagrożonej spadkiem. Na domiar złego czeka ich trudne spotkanie z Sobniowem, który co prawda nie wygrywa na wyjazdach, ale to bardzo poukładana ekipa. Burza natomiast w tej rundzie smaku porażki nie zaznała i na pewno passę będą chcieli podtrzymać jak najdłużej.
Wysoką formę złapała Ostoja, która w tej rundzie również kasuje punkt za punktem. Po remisie z Tęczą gracze z Kołaczyc ponownie sięgnęli po 3 pkt. Tym razem skromne zwycięstwo 1:0 nad Huraganem. Ekipa z Zarzecza to zdecydowanie rozczarowanie ligi. Każdy wie o potencjale tej drużyny, o wkładzie finansowym w budowanie składu, a jednak nie idzie tak jak powinno. Co prawda 2 zwycięstwa na koncie są, ale pozycja w lidze na pewno nie jest adekwatna do kadry na papierze. Do Zarzecza przyjeżdża Wisłoka, która na pewno będzie chciała utrzymać serię zwycięstw.
Na pewno ciekawie zapowiadało się w Moderówce. Walczący o utrzymanie w A-klasie LKS, podejmował również walczący o ligowy byt Czardasz. Lepsi okazali się goście. Moderówka nie może złapać wiatru. Stracone pewne 3 pkt. w Głowience, teraz mecz za 6 pkt. w plecy nie wróży dobrze, tym bardziej że 1 maja wyjazd na Gaudium. Co do ekipy z Osieka ważne pierwsze 3 pkt. w II rundzie. Pozwoliły one przesunąć Moderówkę do strefy spadkowej, ale przewaga jest bardzo mała. Teraz czeka ich mecz z Victorią Kobylany, w którym może paść każdy wynik.
Sobniów Jasło - Polonia Kopytowa. Przed tym meczem dawaliśmy gospodarzom pewne 3 pkt. Fakt braliśmy trochę formę Polonii pod uwagę, ale najbardziej liczyło się to, że Sobniów wygrywa tylko u siebie. W tym sezonie przegrali chyba raz. No i sprawdziło się, gładkie 3:0. 31 zgromadzonych punktów i kto wie, może jak zaczną wygrywać na wyjazdach to jakaś szansa na awans się pojawi. Okazja do przełamania się będzie w Odrzykoniu. Co do Polonii nie wierzę, że odejście D. Tłuściaka tak wpłynęło na formę drużyny. Tam dzieje się coś złego. 4 mecze i 4 porażki. Zawodnicy z Kopytowej po trzech meczach z rzędu u siebie na pierwszy wyjazd udali się do Twierdzy Sobniów, teraz czeka ich kolejny wyjazd, tym razem do Zręcina, a więc derby. Derby to derby nie ma faworyta.
Mecz kolejki. Wisłoka Nowy Żmigród - Tempo Nienaszów. Ooooj rozpędziła się Wisłoka. Po fatalnej serii z poprzedniej rundy, teraz notują czwarte zwycięstwo z rzędu. Przeciwnik nie byle jaki, bo przed tym meczem zajmujące drugi plac Tempo Nienaszów. Nie wiedzieliśmy czego się spodziewać, derby, obie drużyny grające raczej równo, obie mają jeden cel. Tempo nie wykorzystało swojej szansy jaką dostali od Wisłoki. Grający w 10 od 25 min. gospodarze, nie dość, nie dali się zepchnąć do obrony to jeszcze strzelili 3 bramki. Wisłoka z kompletem punktów, a na celowniku Zarzecze. Tempo czeka kolejny trudny mecz z OKS-em Markiewicza. Ciekawe widowisko o miejsce premiowane awansem.
Derby Gminy Chorkówka. Victoria Kobylany - Tęcza Zręcin. Drugi remis tych drużyn w tym sezonie, choć z dwumeczu Tęcza wyszła zwycięsko, bo strzeliła dwie bramki na wyjeździe :). Co do meczu, spodziewaliśmy się więcej, ale nie było źle. Bramka za bramkę bo tak padały gole. Co Tęcza wyszła na prowadzenie, zaraz Victoria wyrównała. Z gry więcej mieli goście, nie wykorzystali dwóch okazji, Tęczowcy wyraźnie męczyli się w tym pojedynku. W tabeli Tęcza nadal wysoko najbliższy mecz to kolejne derby z Polonią, która będzie chciała złapać wiatr w żagle. Victoria wyjeżdża do Osieka i również będzie ciekawie.
Markiewicza Krosno - Orzeł Lubla. OKS ewidentnie atakuje V ligę, na ile starczy pary ciężko powiedzieć. Szczerze spodziewaliśmy się więcej po Lubli w tym meczu, co prawda wynik wskazywać może na zażarty bój o punkty, ale to OKS dominował w tym spotkaniu. Orzeł ten sezon chyba skończy na bezpiecznym miejscu w środku tabeli, ale na pewno nie raz jeszcze dadzą się we znaki innym drużynom. No a OKS wzmocniony, w formie, czarny koń rozgrywek póki co.
Na sam koniec mecz drużyn z przeciwnych biegunów. Lider Gaudium Łężyny gościł u siebie zawodników z Głowienki. Jak się okazało zbyt gościnny nie był. Cztery gole strzelone outsiderowi rozgrywek i chyba łatwe 3 pkt., które umocniły pozycję lidera. Co do Głowienki to bardzo ciężko będzie uratować A - klasę, ale wszystko jest możliwe. Tak samo ciasno jest na dnie tabeli jak i na jej szczycie. Kibice LKS-u na pewno nie mogą odmówić zawodnikom walki i zaangażowania w walce o utrzymanie.