LKS Tęcza Zręcin - strona nieoficjalna

Strona klubowa

Buttony

Logowanie

Statystyki drużyny

Statystyki

Brak użytkowników
zalogowanych i 2 gości

dzisiaj: 6, wczoraj: 152
ogółem: 927 762

statystyki szczegółowe

Aktualności

Cenny remis z Orłem Lubla

  • autor: Tęczowiec, 2015-06-16 09:28

XXVIII kolejka o mistrzostwo klasy A już za nami. Tęcza przywiozła bardzo cenny remis, z trudnego terenu w Lubli. Bardzo cieszy fakt, że po 3 wysokich porażkach z rzedu, Tęczowcy w 4 ostatnich meczach stracili tylko 1 bramkę. W Lubli  mogliśmy stracić 2 - 3 gole, ale mieliśmy też swoje bardzo groźne sytuacje. 
więcej w rozwinięciu

Na to spotkanie zebrało się aż 11 - zawodników, w ostatniej chwili dojechał T. Ćwiąkała, który usiadł wraz z Michasiem na ławce. Temperatura w tym dniu była bardzo wysoka, tak więc był to duży sprawdzian możliwości kondycyjnych naszych zawodników. Zespół gospodarzy wystawił całą armię zawodników do rozgrzewki. Z naszą jedenastoosobową kadrą wyglądaliśmy przy Orle bardzo blado. Oczywiście nikogo nie możemy zmuszać do gry, zmieniać planów itd, ale jeżeli ktoś wybiera sobie mecze kiedy będzie, bo nic innego nie dzieje się gdzieś w okolicy to jest delikatnie irytujące. Tym bardziej, że jako drużyna powinniśmy zadbać o siebie, a w tym meczu większość biegała za dwóch odliczając minuty do końca. 
Tak właśnie poznaje się wielki charakter drużyny. Wielkie kluby to nie tylko indywidualności i pieniądze. To z czasem przeminie. Kolektyw, walka, charakter i wiara, że się uda, to cechuje wielkie kluby. Myślę, że Tęczowcy pokazali swój wielki charakter, walkę do końca, ambicję i serce do klubu w tym ostatnim meczu.
Jak wspomniałem wcześniej, trener do dyspozycji miał tylko 11 zawodników, przebrał się też Michał i dojechał T. Ćwiąkała, który z przyczyn osobistych nie może brać udziału w treningach i jeżeli tylko ma możliwość stara się pomóc drużynie.
Obie ekipy grają już tylko o polepszenie swojego dorobku w lidze, ale nie było mowy o odpuszczaniu czy graniu na remis w tym dniu. Z wysokiego C zaczęli gospodarze. Tęczowcy jeszcze wymieniali uwagi dotyczące ustawienia, a Orzeł już ruszył z atakiem. Pierwsza akcja i sytuacja sam na sam, na szczęście Przemek Szymbara swoją pewną interwencją ratuje nas przed stratą bramki w pierwszej minucie. Po tej akcji Tęczowcy wzięli się do gry. Przejęli nawet inicjatywę raz po raz atakując. Pierwsze minuty to całkiem niezła gra, sporo wymienionych piłek i szybkie akcje skrzydłami. Własnie skrzydła napędzały naszą ekipę. Z jednej strony T. Mikosz wiele razy wprowadzał piłkę w pole karne Orła, z drugiej strony bardzo uprzykrzał życie obrońcą Lubli J. Pełdiak. W pierwszej połowie Jaro "podziurawił" chyba 4 razy obrońców gospodarzy, stwarzając bardzo groźne sytuacje. Obrońcy byli z tego powodu bardzo niezadowoleni co widać było po twarzach. Bardzo silna, rosła i mocna obrona gospodarzy często przy większym pressingu popełniała sporo błędów, takich których nie spodziewali się nawet nasi napastnicy. Dużo walki w tym meczu miał nasz napastnik Rumi, który musiał włożyć sporo sił żeby przepychać się ze stoperami Orła. Trzeba zaznaczyć, że miejscowi grali bardzo ambitnie ofiarnie broniąc strzały Tęczowców z dystansu. Świetną okazję do zdobycia bramki miał D. Limberger, wystawioną na 20 m piłke przymierzył idealnie, piłka odchodziła do słupka, mocne i precyzyjne uderzenie kapitalnie wybronił bramkarz miejscowych. Do dziś zastanawiamy się jak udało mu się to złapać bo uderzenie było perfekcyjne. Trzeba przyznać, że bramkarz Lubli zagrał bardzo dobre zawody. To tak samo jak Przemo u nas, który w pierwszej połowie sparował sprytne uderzenie głową na poprzeczkę. 2 cm wyżej i Przemo by nie sięgnął, ale wyciągnął się jak długi i końcówkami palców uratował nas po raz drugi.Gospodarze groźnie dosrodkowywali, kilka razy wrzucana piłka siała spory zamęt w polu karnym Tęczy. Pierwsza połowa, to bardzo dużo walki, sporo fauli, ale nie złośliwych. Kilka dogodnych sytuacji po obu stronach, ale wynik bezbramkowy. Na drugą połowę Tęczowcy wyszli z takim samym nastawieniem, że nie będziemy się bronić. Orzeł od 46 minuty zaczął wprowadzać zmiany. Wymienili skrzydła i środek pola, było to bardzo niesympatyczne dla podmęczonych już przyjezdnych :) Druga połowa zdecydowanie dla Orła, który starał się atakować bez przerwy. Świetnie wysokie piłki wyłapywał Przemek, ofiarnie w groźny sytuacjach zachowywała się obrona Tęczy, ale Orzeł stworzył sobie trzy dogodne sytuacje. Pierwsza to podanie na wyjście, Przemek wyszedł z bramki, napastnik jeszcze zdążył "dziubnąć" piłkę obok naszego bramkarza, ale ze stoickim spokojem turlającą się do bramki futbolówkę przechwycił D. Bałuka. Druga sytuacja to kolejny atak miejscowych. Nieudana pułapka ofsajdowa i napastnik gospodarzy wychodzi sam na sam, Przemo skrócił jeszcze kąt co na pewno utrudniło strzał zawodnika Orła. Ostatecznie strzał mierzony po długim słupku okazał się dość niecelny i Tęcza mogła odetchnąc z ulgą. Trzecia okazja to całkiem niezły strzał zza pola karnego, piłka trafiła w słupek i opuściła plac gry, ale fruwający Przemek wydawać się mogło, że kontrolował ten lot piłki. Tęczowcy nie stali biernie. Mimo już dużego zmęczenia starali się wyprowadzać swoje ataki, M. Stanisz mógł wykończyć swoją akcję, kiedy otrzymał świetne podanie, ale jego strzał był trochę niecelny. J. Pełdiak po bardzo ładnej akcji wbiegł w pole karne i milimetry dzieliły go od zdobycia bramki. Swoją asystę mógł nasz bramkarz, który długim podaniem uruchomił naszych napastników, ale w tej świetnej okazji dobrze zachowali się obrońcy miejscowych. Sędzie po upływie 90 + 3 minut zakończył spotkanie. W naszej opinii zasłużony remis, może z delikatną przewagą Orła, który jakby strzelił nie miałby nikt pretensji, ale nie strzelił :) Tęczowcy oddali sporo zdrowia w tym meczu, walcząc na 110% przez całe spotkanie, w dużym upale i beż praktycznie żadnej zmiany, T, Ćwiąkała wszedł na ostatnie minuty, gdzie gospodarze wymienili niemal całą jedną formację. Na stadionie Orła, Tęcza jeszcze nie wygrała, znacznie lepiej radzimy sobie z tą drużyną u siebie. Zdobyty punkt cieszy, dopiszemy go do naszego dorobku i walczymy dalej. Działaczom z Lubli gratulujemy bardzo dobrze przygotowanej płyty boiska, na której gra to z pewnością czysta przyjemność. Chyba najlepsze boisko w naszej lidze.
Teraz przed żółto - niebieskimi arcytrudne spotkanie z ciągle walczącym przed spadkiem Zamczyskiem Odrzykoń. Zamczysko zremisowało w ostatnim meczu 3:3, ale prowadzili z Wisłoką 3:0 do przerwy.Zapowiada się ciekawy mecz


  • Komentarzy [0]
  • czytano: [573]
 

Musisz się zalogować, aby dodawać komentarze.

Zegar

Reklama

Najbliższe spotkanie

W najbliższym czasie zespół nie rozgrywa żadnego spotkania.

Ostatnie spotkanie

Tęcza ZręcinIwonka Iwonicz
Tęcza Zręcin 2:2 Iwonka Iwonicz
2016-08-07, 14:00:00
     
mecz towarzyski
oceny zawodników »

Najbliższa kolejka

Najbliższa kolejka 1
Liwocz Brzyska - Czardasz Osiek Jasielski
Victoria Dobieszyn - Wisłoka Niegłowice
Nafta Chorkówka - Jasiołka Hańkówka - Brzyszczki
Iwełka Iwla - Standart Święcany
Zamczysko Odrzykoń - Tęcza Zręcin
Jasiołka Szebnie - Dragon Nowy Glinik
Zorza 03 Łubienko - Guzikówka Krosno

Kalendarium

20

04-2024

sobota

21

04-2024

niedziela

22

04-2024

pon.

23

04-2024

wtorek

24

04-2024

środa

25

04-2024

czwartek

26

04-2024

piątek

Wyniki

Mecze sparingowe
Tęcza Zręcin 1:3 Orzeł Faliszówka
Tęcza Zręcin 5:1 Nafta Jedlicze juniorzy
Tęcza Zręcin 5:0 KS Szczepańcowa
Victoria Dobieszyn 1:5 Tęcza Zręcin
Tęcza Zręcin 2:2 Iwonka Iwonicz

Najnowsza galeria

Tęcza Zręcin 2-2 Iwonka Iwonicz
Ładowanie...

Najlepsi typerzy

Zaloguj się, aby typować.
Lp. Osoba Pkt.